piątek, 29 kwietnia 2011

Balkonowe przedpołudnie

Uwielbiam takie dni jak dzisiejszy.
Gorące słońce wdzierające się od samego rana do wnętrza domu.
Poranna kawa z towarzyszącym w oddali śpiewem ptaków.
Wszędzie do okoła zielono i kwitnąco.
Uwielbiam takie dni jak ten. 



Zaczęłam! Teraz mam nadzieję, że jakos pójdzie.
Zastanawiam się tylko czy ktoś to w ogóle będzie czytał...
Może nie teraz, nie już. Ale z czasem? Oby!
Może zyskam nowe przyjaźnie? Choćby znajomości? Oby!

I tak kończę pierwszy zapoznawczy post.

Pozdrawiam !

Zapraszam częściej :P